20 stycznia 2010 roku odbył się kolejny koncert Filharmonii Warszawskiej. Tym razem muzycy zaprosili nas w daleką podróż do krajów Ameryki Łacińskiej i w głąb Rosji. Było to spotkanie z muzyką ciekawą, egzotyczną, ale mało u nas znaną. Tym, co ją wyróżnia, jest bogactwo rytmów i mnogość tańców – żywiołowych, namiętnych, wyrażających wielkie emocje i temperament mieszkańców tych części świata. Samba, rumba, tango a także wdzięczna “Kalinka” zrobiły na parkietach zawrotną karierę.
W koncercie mogliśmy usłyszeć pieśni i piosenki śpiewane przez głosy – mezzosopran i tenor przy akompaniamencie fortepianu i klarnetu.